Przedstawiam Wam fotograficzną historię Leona, który w gorącą, lipcową niedzielę wybrał się na swoją pierwszą imprezkę.
Kiedy urodził się Leon, cały blok huczał pod melodię przyśpiewki kibiców Radomiaka Leon! Leon! Leon! Leon! Leon! I nikomu to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie cieszyliśmy się razem z Kasią i Michałem. W dniu Chrztu Świętego spotkaliśmy się w domu u moich najlepszych sąsiadów, żeby ubrać maleństwo i wykonać krótką sesję zdjęciową. Dzieci szybko wyczuwają, że coś się dzieje, dlatego warto spotkać się przed kościołem i wykonać sesję w domu. Następnie wybraliśmy się na Chrzest Święty i przyjęcie, które odbyło się na sali Spacerowa. Kilka pozowanych zdjęć, grupóweczka na zwieńczenie reportażu i mamy przepiękną pamiątkę na lata.
Jestem reportażystą i portrecistą, tak samo dobrze w tej dziedzinie czuje się moja ekipa. Z miłą chęcią wykonamy dla Ciebie reportaż z Chrztu Świętego lub innej okolicznościowej imprezy.